Polska odłączyła się od wspólnych prac nad Europejskim Zielonym Ładem. Ryszard Pazdan, na łamach portalu BCC, negatywnie ocenia tę decyzję.
Czym jest Europejski Zielony Ład?
Na grudniowym szczycie Unii Europejskiej wszystkie kraje członkowskie oprócz Polski podjęły się realizacji planu przekształcenia Europy w pierwszy, całkowicie neutralny klimatycznie kontynent. Celem do 2050 r., poprzez ochronę środowiska, jest poprawa jakości życia mieszkańców oraz stymulowanie wzrostu gospodarczego.
Zmiany klimatu są zagrożeniem dla Europy oraz reszty świata. W celu uporania się z tym wyzwaniem potrzebna jest strategia. Europejski Zielony Ład jest planem działania na rzecz zrównoważonej gospodarki. Równowaga ma zostać osiągnięta poprzez przemianę wyzwań, jakie niosą ze sobą zmiany klimatu, w możliwości, we wszystkich obszarach politycznych, a także przypilnowanie, aby ta transformacja była sprawiedliwa.
Transformacja klimatyczna za własne pieniądze?
Wyłamanie się Polski z realizacji Europejskiego Zielonego Ładu, a tym samym z korzystania z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji, oznacza m.in. odcięcie się od europejskich źródeł finansowania i walkę o poprawę mocno zanieczyszczonej, polskiej przyrody “na własną rękę”. Oznacza to również, że nie będziemy brali udziału w tworzeniu unijnego prawa klimatycznego, a jedynie będziemy musieli je zaakceptować, chcąc skorzystać z programów operacyjnych.
Należy mieć świadomość, że pieniądze z Funduszu Spójności będą nastawione na realizację celów unijnych, a nie celów polskich. Podjęcie decyzji o odłączeniu się z kreowania Europejskiego Zielonego Ładu może nieść ze sobą długofalowe skutki negatywne dla polskiej gospodarki.
Zobacz wypowiedź Ryszarda Pazdana o szczegółach finansowych przebiegu transformacji Europejski Zielony Ład:
Przeczytaj także: Czym jest taksonomia UE i jak wpłynie na przedsiębiorców?